Gdzie polować w Europie Zachodniej?

28 grudnia 2022 r.

 

Gdzie polować w Europie Zachodniej? - 28 grudnia 2022 r

Polowanie ogólnie nie jest tanim zajęciem. Kosztuje broń, amunicję, sprzęt, pozwolenia, licencje, drogi i żywność. Tak więc ostatecznie mięso wychodzi złote. Niemniej jednak nie przeraża to wielu myśliwych; przeciwnie. Nadaje niepowtarzalnego szyku. Co więc jest takiego atrakcyjnego w łowiectwie europejskim, czego nie wiemy? Dowiedzmy Się.

Krótka historia europejskiego polowania.
Mówiąc o historii łowiectwa, cofamy się do czasów królów asyryjskich, którzy lubili ścigać lwy w rydwanach. Stamtąd płynnie przenosimy się do Cesarstwa Rzymskiego i jesteśmy niewymownie zaskoczeni ich zamiłowaniem do polowań. Prawo rzymskie automatycznie nagradzało cię prawem polowania, jeśli byłeś szczęśliwym posiadaczem nieruchomości w tamtych odległych czasach. Prawa się zmieniały, lata mijały, a ten dar państwowy pozostał niezmienny. Prawo rzymskie było „przedłużane” przez kolejnych władców, Merowingów i dynastie Karolingów. W tym ostatnim przypadku rodzina ta nieco zmieniła prawo. Tereny łowieckie, podobnie jak całe królestwo, zostały po prostu ogłoszone własnością dynastii. W XVI wieku Anglicy rozwinęli już trzy typy terenów hodowli i polowań na zwierzynę łowną. Średniowieczne łowiectwo rozwijało się wraz z postępem techniki. Broń zaczęła się od łuków, kusz, zwykłej pałki i procy i stopniowo ewoluowała w broń palną. Zasady się zmieniły, prawa zostały wprowadzone, a broń udoskonalona. Zasady łowiectwa europejskiego pozostawały niezmienne przez wieki, gdzie do przeprowadzenia polowania potrzebnych było kilka rzeczy. Oprócz broni palnej róg do sygnalizowania innym myśliwym, koń, pies, sokół czy jastrząb do sokolnictwa. Ten „dżentelmenski” komplet myśliwskiego kosztował właściciela surowego grosza i automatycznie „wykopywał” biedaków z szeregów. Nie jest to zaskakujące. Odporny koń bojowy lub szybko poruszający się, zdolny do pokonywania długich dystansów w pogoni za trofeum, z definicji nie jest tani. Z definicji nie jest tanio. W zasadzie to samo, co dobrze wyszkolony pies z dobrym węchem, wyszkolony na polowaniu pędzonym. Zawsze były w cenie. Dominowały psy gończe, charty, alany, mastify, hodowle i inne. Prestiżowe było sokolnictwo, gdzie jako broń używano sokoła lub jastrzębia. Wytresowanie tego dumnego ptaka swobodnego lotu, aby dobrowolnie oddał swoje trofeum człowiekowi, było nie lada zadaniem. A oprócz jastrzębia i sokoła w czystej postaci, sokół cietrzewia, przepiórka, gyrfalcon, gyrfalcon, lanner, sokolnik i inne. Samiec jelenia został nazwany „szlachetnym” i polowano zgodnie z rangą. Co prawda „szlachetność” myśliwego wiązała się z dwoma wariantami – ściganiem „króla” puszczy z psami na koniu z łukiem, wyczerpaniem i doprowadzeniem go do całkowitego wyczerpania, a następnie spektakularnym zabójstwem. W tym celu opracowano całe traktaty „szlachetnego” pozbawiania życia zwierząt. Zabawa została podzielona na obowiązkowe etapy poprzedzające ten dramat. Od skradania się i zaganiania zwierząt po rzeźbienie zwłok i karmienie nimi psów. Apogeum akcji stanowiło jednak obowiązkowe przedstawienie finałowe pod poetycką nazwą „zwierzę ścigane”. To wtedy najlepsi z najlepszych myśliwych wyszli na ścigane i oblegane przez psy i zabijali je. Polowanie na koniu z łukiem niewiele różniło się od tego dramatu. Było to polowanie pędzone ze stadami jeleni. Wielu myśliwych ścigało ich aż do dużej polany otoczonej kryjówkami, gdzie zostały zabite. Bardziej niebezpieczne wyglądały polowania na dziki, które uwielbiała szlachta. Po spędzeniu i osłonięciu zwierzęcia myśliwy dobijał go pieszo sztyletem. Och, czasy, o maniery! Psotnemu wilkowi nie było nic do zabrania oprócz skóry. I każdy mógł na niego polować bez wyjątku. Z wyjątkiem, oczywiście, rezerw królewskich. Doszło do tego, że niektóre hrabstwa wydały dekrety o eksterminacji wszystkich wilków ze swoich terytoriów. Na początku XVI wieku populacja wilków w kraju była zagrożona. Analizując średniowieczne prawa ówczesnej Europy, rozumiemy, że polowanie było poważną rozrywką, przede wszystkim dla rodziny królewskiej i szlachty. Było to do tego stopnia głębokie, że stanowe prawa i dekrety zostały uchwalone, aby zadowolić „śmietankę” społeczeństwa. Określono zasady postępowania i wstępu do elity, zasady postępowania i wstępu do elitarnych klubów oraz warunki polowania na wszelkiego rodzaju zwierzynę w lasach, na polach i na bagnach. Czasami dochodziło to do granic absurdu. W niektórych średniowiecznych traktatach, na przykład, warunki polowania na jednorożca. O jednorożcu, który jest notorycznie nieuchwytny.

Gdzie można polować w Europie Zachodniej?
Zamiłowanie do produktów pochodzenia zwierzęcego przy jednoczesnym kontrolowaniu populacji zwierząt i ptaków jest wpisane w kod grupy zwanej „myśliwymi”. „Kontroluj” ludzi, chwytając w pułapki, zbierając plony i strzelając do dzikich zwierząt i ptaków w celu zdobycia pożywienia i trofeów. Od razu można się domyślić, kto jest w tym między człowiekiem a fauną. Bestia pomrukuje i sugeruje, by Homo sapiens odrzucił pistolet, wziął procę i ścigał na śmierć, powiedzmy, niedźwiedzia, wywabiając go z ciepłego legowiska. Albo królik w polu do wyczerpania i nurkowanie do przerębli za bobrem. Wtedy, jak mówią, szanse są równe. Łowcy mają na to swoje usprawiedliwienie. Wynaleźliśmy strzelbę, aby wyrównać szanse. I pamiętamy procę i łuk sprzed wieków. Razem z nim chodzili nasi przodkowie. I często byli bici, okaleczani, a czasem gotowani na obiad. Dlatego w prawie wszystkich miejscach, w których polowanie jest dozwolone w Europie Zachodniej, wszyscy myśliwi są szkoleni pod kątem swoich umiejętności zawodowych. Muszą wiedzieć, jak prawidłowo obchodzić się z bronią i strzelać dokładnie, nie uszkadzając jej. Chociaż, jak rozumiesz, nie sprawia to, że zwierzę czuje zimno lub gorąco. To wszystko jest liryzmem. Przyjrzymy się, gdzie i jak polować w Europie. Jesienią w Szwecji można polować na łosie, które stały się ogromnym problemem dla kierowców drogowych i producentów rolnych. Anglia słynie z kontrolowanych polowań na lisy. Parlament tego kraju rok po roku próbował zakazać tego polowania. Zwolennicy i przeciwnicy toczą nieustanne słowne bitwy na temat szkód i korzyści płynących z tej odwiecznej tradycyjnej rozrywki. A tutaj możesz wziąć udział w polowaniu na konie lub lisy z psami. Ta tradycja sięga średniowiecza, kiedy lis był najważniejszym brytyjskim drapieżnikiem, a wszyscy, od małych do dużych, brali udział w jego eksterminacji. Pod koniec XIX wieku. Brytyjczycy założyli pierwszy klub łowiecki na lisy. Dziś takich klubów jest ponad sto, a ich członków jest blisko pół miliona. Jeśli chcesz, możesz także zapolować na jelenie, na które kilka wieków temu mogli sobie pozwolić tylko monarchowie i ich świta. We Włoszech sezon polowań z reguły we Włoszech poprzedzony jest kampanią reklamową Beretty, najstarszego koncernu zbrojeniowego, przypominającą myśliwym i gościom kraju, że w Apeninach nastał sezon polowań. A bez broni ulubionej firmy sezon nie pójdzie dobrze. Nie jest to jednak zagrożenie. W końcu na terenie Włoch, zgodnie z prawem i wielowiekową tradycją, polowanie jest naturalnym prawem człowieka. Oczywiście przy bezwarunkowym przestrzeganiu przepisów o polowaniu. W lasach alpejskich i chronionych kategorycznie zabronione jest polowanie z bronią automatyczną i wielozadaniową. Nie można polować z bronią z pokładu motorówki, innych pojazdów i tak dalej. W okresie obowiązywania zakazu polowań (który zwykle pokrywa się z okresem wychowu i dokarmiania zwierząt) nie wolno nosić przy sobie broni myśliwskiej, nawet jeśli posiada się oficjalne zezwolenie. We Włoszech w siedemnastu okręgach łowieckich poluje obecnie ponad milion osób. Prawo do ścigania przysługuje tylko pełnoletnim obywatelom, którzy zostali uniewinnieni i posiadają odpowiednie zezwolenie. W Niemczech ponad osiemdziesiąt procent z trzystu tysięcy terenów łowieckich na terenie kraju związkowego. Zasady tutaj są skomplikowane i musisz zapłacić za wszystkie „pomyłki” i nie tylko. Wszystko zaczyna się od prawie rocznego szkolenia jako początkujący myśliwy, gdzie po zdaniu egzaminu uzyskuje się odpowiedni certyfikat. Następnie możesz uzyskać licencję, płacąc odpowiednią kwotę. Trzeba pamiętać, że zdanie egzaminu i uzyskanie zezwolenia na polowanie musi rozwiązać główny problem łowiectwa – znaleźć i wydzierżawić tereny łowieckie, płacąc średnioroczną opłatę w wysokości do dwóch tysięcy euro. Kwota będzie stopniowo wzrastać wraz z wynajmowaną wieżą, zakupem broni, amunicji i nie tylko. Ostatnia rzecz. Niemcy są zbudowane na zasadzie federalnej i składają się z szesnastu niezależnych państw z policją, parlamentem i innymi atrybutami.

Na jakie zwierzęta można polować?
Powiedzieliśmy już, że podczas sezonu polowań na łosie w Szwecji możesz spodziewać się nieoczekiwanych wrażeń, jeśli jesteś gotowy na chwilę stać się zwykłym łowcą mięsa. W okresie jesiennym „odławia się” lub zamiast rozstrzeliwuje w kraju prawie dziewięć tysięcy ton mięsa łosi, uzyskując blisko sto tysięcy zezwoleń na łuskanie zwierząt. Polowanie zwykle odbywa się według określonego scenariusza. Prawdziwa akcja zamienia się w wakacje. Stado łosi, z radosną higieną, gwizdaniem i setkami psów gończych zagania je na rozległą polanę, gdzie czekają na nich myśliwi lub myśliwi w kryjówkach. I w tym momencie zaczyna się prawdziwe „polowanie” na przysmak, na kiełbaski i steki, nazywając to wszystko „odnawialnym zasobem ekologicznym”. A jeśli jesteś dobrym lub szczęśliwym myśliwym, uroczyście wręczona zostanie świerkowa gałązka potwierdzająca fakt trafienia łosia. Niedaleko, w tym samym miejscu, rozpoczyna się święto krojenia i dzielenia się mięsem. Załóżmy, że ci to nie odpowiada i postanawiasz polować w starej, dobrej Anglii. W takim razie możesz stanąć u boku arystokratów ziemskich i pomóc farmerom z zimnego Albionu w eksterminacji lisów, które powodują nieodwracalne szkody w rolnictwie. Ta tradycja ma ponad trzysta lat. Jego trzysta lat przypisuje się wyhodowaniu specjalnej rasy Foxhound, która dobrze pracowała z lisami. Otwarcie sezonu polowań na lisy poprzedzone jest teatralnie zainscenizowaną ceremonią myśliwych w strojach klubowych z psami i końmi specjalnie przygotowanymi do polowania. Odkładając na bok wszystkie zainscenizowane świecidełka, zauważmy, że myśliwi odstrzeliwują w kraju rocznie ponad piętnaście tysięcy z istniejących w kraju około trzystu tysięcy lisów. W ten sposób państwo zachowuje pewną równowagę regulacji tego naturalnego drapieżnika, zmniejszając tym samym szkody dla rolnictwa. Więc jeśli chcesz, możesz cieszyć się tym polowaniem. I zapamiętaj na długo. Dobrym punktem wyjścia do polowania są Niemcy. Rzeczywiście są subtelności, które musisz znać. Tutaj sezon polowań jest różny w różnych regionach, ograniczony do określonego czasu i pozwala na wydawanie określonej zwierzyny. Kaliber broni nie jest ograniczony, chociaż z reguły myśliwi używają popularnego dwunastego do dwudziestego. Gra dzieli się na dwa typy - o wysokiej wartości i niskiej wartości. К Pierwszy typ obejmuje sarny, cietrzewie, orzeł przedni i orzeł, a drugi wszystkie zwierzęta kopytne z wyjątkiem saren, małych zwierząt i ptaków. Polowania na dziki i lisy są dozwolone przez cały rok zgodnie z zatwierdzonym planem odstrzałów. W dniu polowania wolno pozyskać nie więcej niż dwie sztuki, nie używając kuszy, łuku ze strzałami, śrutu i śrutu dla zwierząt kopytnych. Amunicja do karabinu również z określoną kinetyką. Istnieje wiele innych ograniczeń, takich jak nieużywanie różnych haczyków i siatek oraz kopanie głębokich dołów. Zastawianie pułapek i pułapek na grubą zwierzynę i wiele innych rzeczy, które musisz wiedzieć podczas polowania. W tym kraju kilka rodzajów polowań jest zabronionych bez dodatkowej edukacji. Są to polowania z instalacją pułapek i sokolnictwo. Polowania na rysie i przepiórki są zabronione. Ale kaczki i inne dzikie zwierzęta są mile widziane. Dopiero po jego badaniu na ziemiach federalnych, które stale się zmieniają w zależności od liczby niektórych gatunków. Ostatnia rzecz. Jeśli zastrzelisz samicę ptaka, która rozmnaża się w sezonie polowań z istniejącą, czeka cię więzienie. Albo surowa grzywna. Chociaż ustawodawca, „ratując” potomstwo przed ewentualną śmiercią głodową, pozostawił lukę prawną umożliwiającą rozwiązanie problemu. Jeśli najpierw zastrzelisz potomstwo, a potem matkę, nie będzie naruszenia.
Hiszpania oferuje każdemu możliwość polowania na kozice i wspaniałe kozy górskie z Balearów, jelenie, wilki i inną faunę w trakcie sezonu. Zrozumiałe, że są określone terminy i tak dalej. Warto jednak spróbować tego doświadczenia. A można zacząć od zorganizowanego, pędzonego polowania na kuropatwę. Wrażenia zostaną zapamiętane na długo. Trzeba strzelać, a nie wybierać cel. Grupa sześciu strzela do 1,000 cietrzewi do 1,000 tych smakowitych ptaków. A jeśli przejdziemy do ptaków, na słonkę można polować w zachodniej i południowej Europie. Wybiera miejsca zimowania o klimacie umiarkowanym. Ta leśna kaczka upodobała sobie wyspy Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Grecji i Francji. Słonka lubi lasy mieszane, bagna, podmokłe obrzeża stawów i brzegi strumieni. Myśliwi cenią i kochają tego smakowitego brodźca i muszą pamiętać, że uderzenie ptaka siedzącego na wodzie jest naruszeniem kodeksu honorowego myśliwego. Podobnie jak strzelanie do pierwszego członka latającej pary słonek, samicy. Mimo to w samej Francji roczna produkcja tej kaczki to ponad milion egzemplarzy. Generalnie wybierając się na polowanie w Europie warto wiedzieć, że można wytropić wszystkie rodzaje dzikich zwierząt i ptaków. Możesz polować na wszystkie gatunki zwierząt objęte zezwoleniem na polowanie w kraju, w którym zdecydujesz się przebywać, z wyjątkiem wymienionych na międzynarodowej lub krajowej Czerwonej Liście.
Wnioski Wracając do fundamentalnego pytania, dlaczego w Europie Zachodniej jest tak wiele zwierząt, a tak mało kłusowników, wniosek jest prosty: kara jest nieunikniona. To nie są tylko słowa. Na przykład w samych Niemczech jest prawie czterysta tysięcy gajowych. Dodaj do tego surowe prawo, w tym sankcje karne wobec kłusowników. I to działa. Porządek jest mimo umiarkowanie negatywnego nastawienia większości ludności tego kraju. A jeśli na rozległym miejskim terenie leśnym w parku szpitalnym dziki orzeł przyleciał do miejscowych królików, by bawić się w chowanego. I wesoło tłoczą cię na malowniczy spacer; możesz spać spokojnie. Dokładnie tak to działa.

Używamy plików cookie, aby ułatwić korzystanie z naszej strony internetowej. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie.
Dowiedz się więcej o ustawieniach plików cookie Polityka prywatności Zrozumiany